Można przyjąć, że minęło pół sezonu, wiec czas na podsumowanie. Moich startów? Nie. Podsumowanie i opinię po użytkowaniu mleczka Trezado. :)
Mleczko Trezado i resztę potrzebnych do uszczelniania rzeczy, tak jak wielu innych młodych sportowców-kolarzy dostało w ramach programu "Uszczelnij się!" Cały zestaw (taśma, wentylki FRM i mleczko Trezado) używałem w moim rowerze wyścigowym - Mbike Barracuda, zwaną potocznie Anką. Wystartowałem łącznie w dziewięciu wyścigach, w tym kilka było typowo górskich. Na tej podstawie będę oceniać prezenty od firmy Trezado i biketires.pl. Zapraszam :)
Mleczko Trezado i resztę potrzebnych do uszczelniania rzeczy, tak jak wielu innych młodych sportowców-kolarzy dostało w ramach programu "Uszczelnij się!" Cały zestaw (taśma, wentylki FRM i mleczko Trezado) używałem w moim rowerze wyścigowym - Mbike Barracuda, zwaną potocznie Anką. Wystartowałem łącznie w dziewięciu wyścigach, w tym kilka było typowo górskich. Na tej podstawie będę oceniać prezenty od firmy Trezado i biketires.pl. Zapraszam :)
Zakładanie zestawu
Generalnie niewiele zestawów w życiu zakładałem, jednak mogę śmiało stwierdzić, że i taśmę i wentylki zakłada się bezproblemowo i tak samo działają. Taśma jest gruba, dobrze się przykleja, wentylki nie odkręcają się... Po prostu miało być dobrze i tak jest.
Uszczelnianie
Uszczelnianie
Ten punkt jest istotny. Jeśli mleczko nie daje rady przy uszczelnianiu to możemy mieć potem problemy podczas normalnego użytkowania. Jak wygląda to z mleczkiem Trezado? Generalnie mimo, że to tylko pół sezonu użytkowania, to uszczelniłem dużo opon - Specialized The Captian, 2x Rubena Scylla, 2x Continetal X-King i muszę przyznać, że tak jak kiedyś nienawidziłem samego momentu uszczelniania, tak teraz nie sprawia mi to żadnego problemu. Za każdym razem Trezado szybko poradziło sobie z uszczelnieniem nawet wcześniej już używanych opon. Nawet małe dziurki gdzieniegdzie nie sprawiły problemu.
Użytkowanie
Użytkowanie
To chyba najważniejszy punkt całego programu. Bo co to byłoby za mleczko, gdyby nie sprawdzało się w akcji?
Jak już wspomniałem - wystartowałem w 9 wyścigach. Dwa razy XC, siedem maratonów, w tym górskie (Karpacz, Złoty Stok, Wisła) i ani razu nie złapałem kapcia! A co dodatkowo uzyskałem stosując system bezdętkowy?
Po pierwsze i chyba najważniejsze - mogłem pozwolić sobie na niższe ciśnienie w oponie. W zależności od warunków, trasy i innych czynników ładowałem koło 1,8-2,2 atmosfery w tylnym kole, a w przednim zawsze ok. 0,1 atmosfery mniej. Na dętce takie ciśnienie byłoby niemożliwe - dobicie na pierwszym lepszym zjeździe.
Po drugie - miałem komfort psychiczny, że byle kolec nie rozwali mi całego wyścigu. To, że przez ten cały czas nie złapałem żadnego "laczka" nie oznacza, że nic nie wbiło mi się w oponę. Prawdę mówiąc to bankowo nie raz coś takiego się zdarzyło. I tutaj wkracza mleczko - zakleja dziurę i po kłopocie.
Jak już wspomniałem - wystartowałem w 9 wyścigach. Dwa razy XC, siedem maratonów, w tym górskie (Karpacz, Złoty Stok, Wisła) i ani razu nie złapałem kapcia! A co dodatkowo uzyskałem stosując system bezdętkowy?
Po pierwsze i chyba najważniejsze - mogłem pozwolić sobie na niższe ciśnienie w oponie. W zależności od warunków, trasy i innych czynników ładowałem koło 1,8-2,2 atmosfery w tylnym kole, a w przednim zawsze ok. 0,1 atmosfery mniej. Na dętce takie ciśnienie byłoby niemożliwe - dobicie na pierwszym lepszym zjeździe.
Po drugie - miałem komfort psychiczny, że byle kolec nie rozwali mi całego wyścigu. To, że przez ten cały czas nie złapałem żadnego "laczka" nie oznacza, że nic nie wbiło mi się w oponę. Prawdę mówiąc to bankowo nie raz coś takiego się zdarzyło. I tutaj wkracza mleczko - zakleja dziurę i po kłopocie.
Podsumowanie
Krótko mówiąc: mleczko Trezado daje radę! Co jak co, ale statystyka 9 wyścigów i żadnego laczka sama mówi za siebie. Dodając jeszcze właściwości całego zestawu, który bezproblemowo się zakłada i uszczelnia w ogóle jesteśmy już w niebie. Stanowczo stwierdzam, że nigdy już nie wrócę do dętek. Tylko mleczko pozwala mi lecieć na łeb na szyję po zjeździe najeżonym kamieniami z ciśnieniem 2 atmosfery bez obawy o dobicie. Po prostu bajka! :)
I warto jeszcze w tym wszystkim dodać, że cały program "Uszczelnij się" skierowany był do młodych kolarzy. Dla tych, którzy nie mają kontraktów zawodowych i dla których niekiedy taka współpraca jest debiutem. Za to należy się ogromny, ogromny plus dla firmy Trezado i biketires.pl
Swoją drogą, powtarzając hasło "Oni wspierają kolarstwo - ja wspieram ich" zapraszam na profil na facebooku i na stronę internetową Trezado
https://www.facebook.com/Trezado?fref=ts - zostawcie swojego lajka. :)
http://trezado.es/
I jeszcze na koniec wspomnę. Jeśli jesteś zainteresowany kupnem genialnego mleczka/zestawu, to napisz mi maila (tomek.mtb.blog@gmail.com). Postaram się ogarnąć jakąś zniżkę w sklepie biketires.pl :)
I warto jeszcze w tym wszystkim dodać, że cały program "Uszczelnij się" skierowany był do młodych kolarzy. Dla tych, którzy nie mają kontraktów zawodowych i dla których niekiedy taka współpraca jest debiutem. Za to należy się ogromny, ogromny plus dla firmy Trezado i biketires.pl
Swoją drogą, powtarzając hasło "Oni wspierają kolarstwo - ja wspieram ich" zapraszam na profil na facebooku i na stronę internetową Trezado
https://www.facebook.com/Trezado?fref=ts - zostawcie swojego lajka. :)
http://trezado.es/
I jeszcze na koniec wspomnę. Jeśli jesteś zainteresowany kupnem genialnego mleczka/zestawu, to napisz mi maila (tomek.mtb.blog@gmail.com). Postaram się ogarnąć jakąś zniżkę w sklepie biketires.pl :)
Tomek :)
P.S - w tym linku macie mój tekst o tym jak uszczelniać:
http://tomek-mtb.blogspot.com/2014/04/jak-uszczelnic-koa-bezdetkowe-z-cyklu.html
http://tomek-mtb.blogspot.com/2014/04/jak-uszczelnic-koa-bezdetkowe-z-cyklu.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz