Wróciłem do domu, odpaliłem kompa i chwilę później fejsa. Trafiłem na ciekawy filmik, wrzucony przez mojego kumpla, pod tytułem "Najlepsza motywacja dla sportowca". Odpaliłem... obejrzałem...
...wstałem i zacząłem się przebierać. Przegryzłem coś na szybko, wziąłem rower i wybyłem z domu.
Tak. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że często brakuje mi motywacji, żeby wyjść na to zimno i jeździć... Ale najczęściej jednak ktoś lub coś powoduje, że po kilkunastu minutach oddalam się spod bloku na mojej zajechanej zimówce...
Teraz zrób tak jak ja... zapisz ten filmik w zakładce i jeśli kiedykolwiek zabraknie Ci motywacji do treningu odpal go.
Tomku chyba na moim FB to znalazłeś. Też mnie to zmotywowało żeby pójść na trening i jeśli brakuje mi motywacji na pewno będę korzystał z tego motywatora :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAkurat nie na Twoim... Tak czy siak - filmik motywuje. ;)
UsuńA oto co ja znalazłem gdy szukałem motywacji :) http://www.youtube.com/watch?v=HBY6_4sfhFQ&list=PLF9pVF7Bmarb-kStTI_5UAv3ZmfUERjLr&index=2
OdpowiedzUsuń