niedziela, 16 lutego 2014

Taki tam konkurs.

Siemanko Ludki! 
Ostatnio napisała do mnie Ania (nie, nie mój nowy rower) i powiedziała, że ma coś dla mnie, i że mam ogarnąć jakiś konkurs. To ogarniam, a co. Zrobię sobie losowanie, wygram fajną rzecz i po sprawie. : )
Chociaż... czy organizator tak po prostu może zgarnąć nagrodę? Nie. To będzie zbyt perfidne. Dobra. Wygra mój brat. 

A tak zupełnie na serio, to macie szansę wygrać fajną rzecz. Ania zrobiła jakiś czas temu kolarski kalendarz. Właśnie w tym momencie, łapiesz się za głowę, bo stwierdzasz, że jest połowa lutego, a Ty jeszcze takiego nie masz, a to jest właśnie najpotrzebniejsza rzecz do Twojego pokoju i bez niej nie możesz żyć. Więc, żeby zbyt wcześnie nie odchodzić z tego pięknego świata startujesz w tym konkursie. 


Co jest do wygrania? Jak już wspomniałem - kalendarz kolarski. Ania jest fotografką sportową i robi dobre zdjęcia. Zebrała swoje najfajniejsze i postanowiła sklecić coś z tego. To "coś" wyszło genialnie i powinno zawisnąć u Ciebie na ścianie. 

Co trzeba zrobić, żeby wygrać? Nagrać filmik a'la dokumentalny o Twojej czterdziestogodzinnej jeździe na trenażerze. Masz tydzień. Powodzenia! 
Dobra. Tak na serio to trzeba odpowiedzieć na banalne pytanie: Jak nazywa się drużyna, którą reprezentuję od zeszłego roku? Masz teraz dwie opcje. Jeśli masz fejsa to odpowiedź zamieść w komentarzu pod tym zdjęciem konkursowym  -> KLIK Jeśli jednak nie masz "twarzo-książki" to napisz maila na adres: tomek.mtb.blog@gmail.com z tytułem "Konkurs" i tam umieść odpowiedź. Pamiętajcie, żeby podpisać się w mailu imieniem i nazwiskiem :)

Co zrobić, żeby mieć większe szanse na wygraną?  Wystarczy, że publicznie(!) udostępnisz zdjęcie konkursowe na facebooku. Wtedy dostajesz drugą szansę w losowaniu.

Do kiedy trwa konkurs? Dajmy na to, że czekamy na odpowiedzi do 23 lutego. Potem dajcie mi kilka dni na ładne losowanie. 



I teraz jeszcze jeden bajer!  Jeśli weźmiesz udział w konkursie, a nie uda Ci się go wygrać to kalendarz będziesz mógł kupić za 10 ziko + koszty przesyłki. To wydaje się być fajną opcją. Dziękujcie Ani, za jej dobre serce. :)
Zapiszcie sobie jej maila (annaolszanska1@gmailcom) i do niej uderzajcie :)

I jeszcze dwa linki:
https://www.facebook.com/annaolszanskafotografia - Ania ma dobre serce, więc nie szczędźcie jej lajków. Bardzo się ucieszy. 
https://www.facebook.com/TomekMtb - ja też się staram i też się ucieszę :)

Powodzenia :)
Tomek-MTB


1 komentarz:

  1. A można do Cb napisać i zapytać o odpowiedz ^^

    OdpowiedzUsuń