Ostatnio byłem u pewnej znajomej rodzinki i wieczorem, siedząc przy kolacji, gadaliśmy sobie o wszystkim i o niczym. Chyba każdy wie, jak wyglądają takie rozmowy. Z reguły są nudne i bezproduktywne (wyczuwam mocne powiązanie z obradami naszego sejmu). W tej rozmowie, moi znajomi, znając moje upodobania zeszli na temat sportowy, ale oczywiście nie obyło się bez pochwalenia się rodzinnymi sukcesami sportowymi...
"A mój wujek to wygrał taki bieg, drugi jest trenerem, dziadek trenował lekkoatletykę" i tak dalej... Fajna sprawa mieć kogoś kto się wybił w rodzinie, móc czasami porozmawiać z olimpijczykiem, czy nawet cyknąć sobie z nim fotkę, nie? Genialnie.
Tak... siedź sobie dalej w domu, wspominaj i chwal się co osiągnęli Twoi znajomi i krewni. Tak.. Siedź i przeglądaj filmiki gdzie Twój wujek wygrywa bieg przełajowy organizowany przez zastępce sekretarki sołtysa Wygwizdowa. Tak... Siedź i opowiadaj znajomym jaka to Twoja rodzina nie jest wysportowana i czego to nie osiągnęła. Tak... Żyj życiem kogoś innego. Super sprawa.
A może to Ty staniesz się tą osobą, którą Twoi znajomi i krewni będą się chwalili? Może to Ty coś osiągniesz? Może to właśnie Ty będziesz tym kolesiem z filmiku, tym z którym będą chcieli strzelić sobie fotkę na najbliższym spotkaniu rodzinnym? Może to Ty będziesz powodem do dumy dla Twoich bliskich? Może będziesz tą osobą, która coś zrobi ze swoim życiem?
Fajnie brzmi, nie? "Dobra sprawa, chcę być tą osobą!". Chcesz tego? Jeśli naprawdę tego chcesz, to ruszaj swoje dupsko i zacznij robić coś ze swoim życiem! Przestań patrzeć na innych i zrób coś ze sobą! Zacznij trenować, biegać, jeździć, ścigać się, pływać... Siedząc w domu nic nie osiągniesz.
"Od jutra zacznę!". To wiesz co Ci powiem? W dupę wsadź sobie takie postanowienie. Przecież ktoś, kto ma więcej niż 7 lat, wie, że to tak nie działa. Przestań siebie oszukiwać i przestań udawać przed sobą, że zaczniesz coś robić. Jeśli rzeczywiście masz pragnienie, masz chęci to zacznij teraz. Nie jutro, nie jak będzie pogoda, nie jak będzie cieplej, nie jak wypierze się strój. Teraz.
Jest Ci trudno? Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Ba! Mogę Ci powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Będzie bardzo trudno. Ale co to by było za osiągnięcie, gdyby było do zrobienia w pięć minut i bez wyrzeczeń? Chcesz zrobić coś wielkiego w swoim życiu? Jeśli rzeczywiście chcesz, to przygotuj się na ciężką drogę.
Ale można sobie odpuścić przecież, prawda? Wiadomo, można. Ale pamiętaj: tylko zdechłe ryby płyną z prądem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz